Robiąc wiosenno/świąteczne porządki znalazłem swoje notatki z wykładów ze Statystycznej Analizy Danych i Metod Identyfikacji Systemów. Czytając je, uświadomiłem sobie jak wiele się zmieniło w zakresie metod nauczania i dostępnych narzędzi dydaktycznych. Dzisiaj sam wrzucam filmiki na Youtube dotyczące Matlaba. Za moich czasów (jak to brzmi!), co najwyżej można było skserować niektóre klisze do rzutnika, jeżeli wykładowca się zgodził. Obecnie, dostęp do wiedzy jest niemalże nieograniczony. Co jednak z tego, jeśli częstokroć wiedza ta jest nierzetelna lub niekompletna. Internet niestety pełen jest takich treści. Korzystając z dobrodziejstw sieci, trzeba umieć się w niej poruszać oraz odróżniać przysłowiowe ziarno od plew. Ta umiejętność wymaga jednak krytycyzmu popartego zapleczem merytorycznym, czyli po prostu rzetelnej wiedzy wyniesionej z wykładów i książek. Wtedy Internet staje się bezpieczny, może być przydatnym narzędziem, „pamięcią podręczną”. Nie powinien jednak być jedynym źródłem wiedzy.