Dzień przerwy

Dziś dzień przerwy, koniecznej ze względu na stopy. Po tym, jak rano nie mogłem stanąć koło łóżka, zdecydowałem zostać. Na szczęście jest pogoda, więc wreszcie wysuszyłem buty (po 2 dniach chodzenia w mokrych) i zrobiłem pranie. Bąble poprzekłuwane i jutro wznawiam trasę. 👣